Koniec ze swędzącymi uszami Aurory
"Aurora wróciła do domu ze schroniska z roztoczami ucha i infekcją drożdżakową. Roztocza zostały usunięte za pomocą określonego produktu, ale infekcja drożdżowa pozostała przez jakiś czas. Jej uszy były wypełnione ciemnymi, lepkimi śmieciami. Często drapała się po głowie i trząsła. Zamówiliśmy więc kurkumę i stimmune. Ponadto jest już na Multi Essentials i Milk Thistle.
Chcieliśmy także obniżyć u niej wszelkie markery stanu zapalnego. Życie w schroniskach może być dla kotów stresujące. I chociaż jesteśmy wdzięczni, że podczas pobytu w nim była karmiona... nie było to jedzenie wysokiej jakości. Zmieniliśmy jej żywność na żywność o jakości przeznaczonej dla ludzi, bez GMO, suplementy i tak… jesteśmy bardzo zadowoleni, że teraz radzi sobie tak dobrze. Pozostałości po uszach zniknęły. Z łatek odrasta futro. Dziękuję, dużo miłości” – (Mama Elena, pisze w imieniu Papy Stuarta)